Najnowsze wpisy, strona 30


mar 23 2005 chaotycznie, ale prawdziwie
Komentarze: 9

eh..wizyta u psychologa i pierwsza lekcja gry na klarnecie odbiły sie w kałuzy rozlanego mleka..mam juz dość.!!!!!!!!! nie moge znaleźć sobie miejsca i ciagle mnie rozpiera energia..eh:/:/:/:/:/ wkoncu wiosna...

heh.. i znowu mam hustawke..jak to powiedziała psiapsióla..nie umiem wysrodkowac mojego nastroju..mam albo faze na całego, albo doła jak stąd do Chin..może gdzies tam pod ziemia byłoby lepiej? nie wiem...

musze dojrzec do swojego pomysłu podrywu..albo raczej zapoznania się(to lepiej brzmi):P..hehe...musze nabrac pewności siebie przez te świeta..oj i ja to zrobie bo dłużej nie wytrzymam w takiej sytuacji...eh..mimo strachu..musze go weliminiowac ja tego naternego pajaka..:/:/:/:/

duszę sie...takj starsznie mi duszno...w tym ciasnym swiecie...miusze zrobic cos z ta monotonia...eh.. ale najpierw musze zaczac od małych rzeczy....maleńkich aby zabrac sie za te wielkie....

eh...You can't stop me I'm close enough to kiss the sky...

death_world_ : :
mar 21 2005 dwie notki...
Komentarze: 12

notka pisana wczoraj ale nie nadana..z powodu braku adresata...

kiepsko sie czuje z ta świadomością, że jestem tchórzem...(czasem)...nie potrafie po prostu sie zmobilizowac...
ten strach mnie paralizuje..strach przed odrzuceniem...eh znowu pieprze, ale musze to napiasc..w koncu po to to jest..aby pisac..wszystko co siedzi w nas..tylko boje sie ten adres ma pewna osoba..:/:/ trudno zaryzykuje..
przeglądają wczoraj wieczorem blogi( wyłaczyli mi w sobote wieczorem:/:/) natknełam sie na notke InnejM..eh..to było jak bolesny policzek..przeczytalam to do czego nie chciałam sie pzynac..czy ja mam kurwa przyjaciól?..niedługo likwiduja mi ten cudny bonament telefoniczny (tzn darmowe wieczory i weekandy) i wtedy sie przekonam kto tak naprawde chce mojego towarzystaw z własnej nieprzymuszonej woli..bo swiadomośc samotności boli..czasem trzeba ja zagłuszyc aby móc żyć...

eh musze wyplenic te moje cholerne komprleksy..siedza mi na karku i nie pozwalaja swobodnie oddychac...

niby nic sie nie satło, ale smutek jest..i to nie przez samotnośc...po prostu jest...

***

a teraz jest dziś..godzina 15.49....dzien powiem, szczerze dziwny..napadłammnie taka glupawka, że na pytanie co to jest ptak..(ostatnio robilismy na bioli o ptakach) odpowiedziałam..takie coś co po zewnetrzen stronie ma pióra i lata:P:P:P wiem,..szaleńczo inteligentna odpowiedź:P ale co ja na to poradze..wiosna!!!:P:P:P:P

ciagle przechodze obok tego kolesia na korytarzu i nie umiem...po prostu nie umiem zagadac..:/:/:/:/..no bo po prostu beznajdziejna jestem i tyle..eh znowu przynudzam..dobra koniuec z tym:P:P

a jutro?...hmm ciekawe co bedzie..

"You'll don't try enough, You'll never get it"- chciałabym nauczyc zyc sie z gonie z tym zdaniem...

death_world_ : :
mar 17 2005 pierdoły
Komentarze: 10

heh...wczoraj zapomniałam opisac moja chorobe:P tylko, że jest ona spowodowana moja nerwicą:/:/...eh..otóż..w piątek przyszedłśzy do szkoły myslałam, że zostawiłam książkę w bufecie, a po dwóch godzinach, gdy sobie o niej przypomnialam juz jej nie było eh:/..byłam zła..i to bardzo..:/:/..i pozyczyłam sie ksiażki od kumpeli na weekand i chciałam jej wczoraj oddać..no i sie okazłao że ona nic mi nie pożyczała:]..eh..jak sie potem okazało to była moja ksiazka..:]:]:]..eh naprawde..ja i moje roztargnienie przechodzi wszystko/.. no może z wyjątekim tego kretyna od anglika, który uczy kumpele...:/:/:/ale szkoda pisac o nim..

wszystko sie mończy..tak wszystko..no cóz..rozmawiałam wczoraj z Nim..eh:/:/:/...znowu nie mieliśmy tematów..ale to takie dziwne...:(...

o boshe...kto chce sie zmanienic? chcętnie pójdę do szkoły na 7 aby wyjść o 14..eh:/ ale nie.. ja muusze iśc na 14(bo nie ma 2 anglików) aby skończyć o 19:/:/ w piatek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!pojebany dyrek:/eh....albo racxzej komputer który układał plan zajeć..bez serca..zreszta czego tu oczekiwac..przeciez to tylko rzecz..

mam już klarnet:) :):) hehe nie długo zaczne sie uczyc:P mam nadzieje że nie będzie to jak zwykle mój słomiany zapał...

death_world_ : :
mar 16 2005 uśmiech proszę:P
Komentarze: 7

eh.. nie umiem wyrazic słowami tego co czuje:).. :P:P:P:P eh.. dzisiaj yusmiechałam sie do wszystkich naokoło..do każdego na ulicy:P:P:P masakra..eh..:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D...i nie mam pojęcia dlaczego.. może dzis był jakis idealny dzieć..oj przepraszam jest:P:P..zaczęłam dzien od wstretnej kartkówki z chemii o godzinie 7.35 bo jak zwykle musiałam sie spóźnic:P ale co tam.. a potem PO z tym fantastycznym facetem:P:Pno dobra przesadzam, ale jest fajny..:P:P(nie nie zakochałam się w żadnym nauczycielu)..nie..wogóle sie nie zakochałam:P:P..hehe jeszcze..właśnie przygotowuję z kumpelą podbój takiego jednego mena ze szkoły:P:P zobacze co z tego wyjdzie:P:P:P:P hehe...:P:P:P:P:PP:PP:P:P:P

 ale pieprzę:P

don't worry..be happy- oto moje motto na dzis..na jutro zreszta tez:P:P

hehe.. najbardziej lubię fakt, że w mieście jest szaro i buro, a u mnie niczym na Syberii.. ciagle śnieg zalega na polach:P:P:P:P:P jupi.. pojeżdzimy sobie na na sankach..jak ściągne ze strychu:P:P

eh...chyba się upiłam tą herbatą:P...

death_world_ : :
mar 15 2005 teraz już napewno!!!!!
Komentarze: 6

no dobra oto adres..http://www.xxlo-krakow.edu.pl/obrazy/ateny2005_2.jpg

eh trzeba było przykaładąc sie do informatyki:P

zreszta nawet jesli nie widac tego cholernego zdjęcia to napisze notke...:P:P po pierwsze.. mój wychowawca to ten w okularach:P:P pózniej skasuje to zdjęcie..a ja? hehe jestem tu..ale nie napisze kto.. heh jedno jest pewne..z tego zdjecia nie widzac że słucham metalu.. chyba z żadnego:P:P nie widac..:P:p

byłam dzis z Anka u psychologa na badaniach na dyslekjcje...buahahahahahahahahahahaha... myslałam, że tak zlece...:P::P hehe.. wyszło mi ponad przecietna inteligencja.. no cóz...chyba ktos sie pomylił....

eh zauwazyłam u siebie tendencje do ogladania sie za wszystkimi fajnymi facetami.. no co jest?

P.S jesli chce ktos pogadac to mój numer gygy to>>>1695026.. nudaaaaaa

death_world_ : :