Archiwum sierpień 2006


sie 15 2006 ..opętani samotnością myślą swą szukają...
Komentarze: 6

Naszła mnie chęć naskrobania tu czegoś. Chociaż nie wiem jak opisać to co się teraz dzieje we mnie i ze mną. Chyba tak po prostu, bo najłatwiej.

Dostałam się na studia..ale nie wiem czy się cieszyć czy płakać. Składałam na socjologie, a dostałam się na inżynierie środowiska( taka polityka uczelni). Nie byłoby wtym nic złego gdyby nie to, że trzema głównymi przedmiotami są tam majca, fizyka i chemia. Majce i fizyke potrafiłabym przeżyć. Ale nie chemię. Jednakże postanowiłam, że pójde na to jeśli nie dostanę się na fizjo albo filologię polską.( Nie chcę stracić roku siedząc w domu, a studia zaoczne byłyby również stratą, ale pieniędzy, ponieważ chciałbym w przyszłym roku poprawiac maturę i ponownie startować na dzienne- moją fizjoterapię...) Trzeba sięgać po swoje marzenia. Czekam do września.

Wiara była dla mnie motorkiem napędowym do działania, a teraz zanika..resztkami sił próbuję ją złapać, ale nie potrafię. Musze coś z tym zrobić. Może moim błędem jest to, że chcę aby ta wiara była taka jak kiedyś, jak miałam 10...15 lat. Ale ona nigdy juz takja nie będzie. Bedzie po prostu inna. I musze się z tym pogodzić.

death_world_ : :
sie 06 2006 misiu..
Komentarze: 5

mam lekkiego kaca moralnego obiawiającego się w bólu żołądka..i głowy???? trudno to w sumie określić. A impreza..hmm dużo starsi ludzie..czasem to dobrze, ale osobiście czułam się jak małolata, której zdanie szybko może zostać zlekceważone albo, co gorsza zbita z pantałyku poprzez negację. Najwyraźniej nie mam zbyt przekonujących argumentów dla innych. Dla mnie to wystarczy, bo przyszłośc i tak zweryfikuje mój punkt widzenia.

Nie wyobrażam sobie wkroczenia w takie naprawdę dosrosłe życie. Moze ejszcze nie teraz. Gówniarz ze mnie..Czuje sie uzależniona od rodziców, bo w sumie to prawda. Nadal mieszkam z nimi i oni mnie utrzymują. Ale keidyś to się pwenie zmieni. I nie potrafię tego sobie wyobrazić. Ale czas pokaże..Miłego dnia:)

death_world_ : :