Archiwum październik 2006


paź 31 2006 bo po deszczu zawsze wychodzi słońce..:)...
Komentarze: 4

są takie dni, gdzie się wszystko pieprzy na około. koleżanka straciła faceta, bo ten wpadł z poprzednią..eh..inna koleżanka zawiodła sie na przyjacielu..i jeszcze kradzież..eh..mnie też życie nie pozostawiło bez chwil smutku. ale to nie ważne..wszystko dą się przezyć:):) trzeba w to wierzyć. musimy.

death_world_ : :
paź 26 2006 jak to dumnie brzmi..
Komentarze: 2

Listen to your heart..hmm..a jesli czasem boisz się wsłuchać w głos swojego serca? jeśli dla Ciebie to wszystko jest jak jedna wielka iluzja? co wtedy? jak pokazać, że nie jest mi ta osoba obojętna? ? spotkałam fajnego chłopaka..ma to coś..nie to co paweł albo krzysiek..ma cos w sobie..

przeczuwam ciężkie czasy..ale moze nie będzie tak źle jak mi się wydaje..

wake me up when september ends...

death_world_ : :
paź 10 2006 z życia..
Komentarze: 6

nie czuje sie sobą. Cos ostatnio mi sie dzieje tylko nie wiem co. Czyżby te studia tak na człowieka działały? z jednej strony doibrze mi z tym, a z drugiej mi nie swojo. i znowu zaczynam bredzic o sobie. Czy to juz nie samouwielbienie i ignorancja z mojej strony? Samokrytycyzm ważna rzecz. Potrzebuję go troszkę więcej niż zwykle.Bo w koncu sama siebie przestanę lubić..

szczerze? to przeraża mnie fizyka i chemia. to będzie rzeź coś tak czuję. bo majca raczej pójdzie mi gładko..oby:D

death_world_ : :
paź 03 2006 jakoś sobie zyje...
Komentarze: 4

dawno mnie tu nie było. dlatego przyszłam. mam się dobrze. studiuję. może nie to co bym chciała najbardziej ale jednak. inżyniera środowiska. mam całkiem fajną grupę. ale jednak coś jest nie tak. Spotkałam dziś kilka osób. A najbardziej serce zabiło gdy zobaczyłam osobę, której miałam nadzieję nie spotkac.Pawła..naszczescie mnie nie zauważył. uff

cos sie ze mna dzieje. nie wiem dokładnie co. musze sie dowiedziec. spojrzec na siebie z perspektywy. bo tak naprawde to ja siebie nie znam. zmieniłam sie. bardzo. stałam sie hmm głosniejsza, odważniejsza i bardziej zwariowana. czy to dobrze? moze i tak, ale z umiarem. a mnie tego umiaru jak narazie brak. trzeba wiec go odnaleźć w sobie. to co trzeba zmienic zmienic, a co zaakceptowac to zaakceptowac. nie ma ibnnego wyjscia.

postaram sie tu troche czesciej zagladac bo oststnio zaniedbałam:/

death_world_ : :