misiu..
Komentarze: 5
mam lekkiego kaca moralnego obiawiającego się w bólu żołądka..i głowy???? trudno to w sumie określić. A impreza..hmm dużo starsi ludzie..czasem to dobrze, ale osobiście czułam się jak małolata, której zdanie szybko może zostać zlekceważone albo, co gorsza zbita z pantałyku poprzez negację. Najwyraźniej nie mam zbyt przekonujących argumentów dla innych. Dla mnie to wystarczy, bo przyszłośc i tak zweryfikuje mój punkt widzenia.
Nie wyobrażam sobie wkroczenia w takie naprawdę dosrosłe życie. Moze ejszcze nie teraz. Gówniarz ze mnie..Czuje sie uzależniona od rodziców, bo w sumie to prawda. Nadal mieszkam z nimi i oni mnie utrzymują. Ale keidyś to się pwenie zmieni. I nie potrafię tego sobie wyobrazić. Ale czas pokaże..Miłego dnia:)
Dodaj komentarz