Archiwum marzec 2005, strona 1


mar 21 2005 dwie notki...
Komentarze: 12

notka pisana wczoraj ale nie nadana..z powodu braku adresata...

kiepsko sie czuje z ta świadomością, że jestem tchórzem...(czasem)...nie potrafie po prostu sie zmobilizowac...
ten strach mnie paralizuje..strach przed odrzuceniem...eh znowu pieprze, ale musze to napiasc..w koncu po to to jest..aby pisac..wszystko co siedzi w nas..tylko boje sie ten adres ma pewna osoba..:/:/ trudno zaryzykuje..
przeglądają wczoraj wieczorem blogi( wyłaczyli mi w sobote wieczorem:/:/) natknełam sie na notke InnejM..eh..to było jak bolesny policzek..przeczytalam to do czego nie chciałam sie pzynac..czy ja mam kurwa przyjaciól?..niedługo likwiduja mi ten cudny bonament telefoniczny (tzn darmowe wieczory i weekandy) i wtedy sie przekonam kto tak naprawde chce mojego towarzystaw z własnej nieprzymuszonej woli..bo swiadomośc samotności boli..czasem trzeba ja zagłuszyc aby móc żyć...

eh musze wyplenic te moje cholerne komprleksy..siedza mi na karku i nie pozwalaja swobodnie oddychac...

niby nic sie nie satło, ale smutek jest..i to nie przez samotnośc...po prostu jest...

***

a teraz jest dziś..godzina 15.49....dzien powiem, szczerze dziwny..napadłammnie taka glupawka, że na pytanie co to jest ptak..(ostatnio robilismy na bioli o ptakach) odpowiedziałam..takie coś co po zewnetrzen stronie ma pióra i lata:P:P:P wiem,..szaleńczo inteligentna odpowiedź:P ale co ja na to poradze..wiosna!!!:P:P:P:P

ciagle przechodze obok tego kolesia na korytarzu i nie umiem...po prostu nie umiem zagadac..:/:/:/:/..no bo po prostu beznajdziejna jestem i tyle..eh znowu przynudzam..dobra koniuec z tym:P:P

a jutro?...hmm ciekawe co bedzie..

"You'll don't try enough, You'll never get it"- chciałabym nauczyc zyc sie z gonie z tym zdaniem...

death_world_ : :
mar 17 2005 pierdoły
Komentarze: 10

heh...wczoraj zapomniałam opisac moja chorobe:P tylko, że jest ona spowodowana moja nerwicą:/:/...eh..otóż..w piątek przyszedłśzy do szkoły myslałam, że zostawiłam książkę w bufecie, a po dwóch godzinach, gdy sobie o niej przypomnialam juz jej nie było eh:/..byłam zła..i to bardzo..:/:/..i pozyczyłam sie ksiażki od kumpeli na weekand i chciałam jej wczoraj oddać..no i sie okazłao że ona nic mi nie pożyczała:]..eh..jak sie potem okazało to była moja ksiazka..:]:]:]..eh naprawde..ja i moje roztargnienie przechodzi wszystko/.. no może z wyjątekim tego kretyna od anglika, który uczy kumpele...:/:/:/ale szkoda pisac o nim..

wszystko sie mończy..tak wszystko..no cóz..rozmawiałam wczoraj z Nim..eh:/:/:/...znowu nie mieliśmy tematów..ale to takie dziwne...:(...

o boshe...kto chce sie zmanienic? chcętnie pójdę do szkoły na 7 aby wyjść o 14..eh:/ ale nie.. ja muusze iśc na 14(bo nie ma 2 anglików) aby skończyć o 19:/:/ w piatek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!pojebany dyrek:/eh....albo racxzej komputer który układał plan zajeć..bez serca..zreszta czego tu oczekiwac..przeciez to tylko rzecz..

mam już klarnet:) :):) hehe nie długo zaczne sie uczyc:P mam nadzieje że nie będzie to jak zwykle mój słomiany zapał...

death_world_ : :
mar 16 2005 uśmiech proszę:P
Komentarze: 7

eh.. nie umiem wyrazic słowami tego co czuje:).. :P:P:P:P eh.. dzisiaj yusmiechałam sie do wszystkich naokoło..do każdego na ulicy:P:P:P masakra..eh..:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D...i nie mam pojęcia dlaczego.. może dzis był jakis idealny dzieć..oj przepraszam jest:P:P..zaczęłam dzien od wstretnej kartkówki z chemii o godzinie 7.35 bo jak zwykle musiałam sie spóźnic:P ale co tam.. a potem PO z tym fantastycznym facetem:P:Pno dobra przesadzam, ale jest fajny..:P:P(nie nie zakochałam się w żadnym nauczycielu)..nie..wogóle sie nie zakochałam:P:P..hehe jeszcze..właśnie przygotowuję z kumpelą podbój takiego jednego mena ze szkoły:P:P zobacze co z tego wyjdzie:P:P:P:P hehe...:P:P:P:P:PP:PP:P:P:P

 ale pieprzę:P

don't worry..be happy- oto moje motto na dzis..na jutro zreszta tez:P:P

hehe.. najbardziej lubię fakt, że w mieście jest szaro i buro, a u mnie niczym na Syberii.. ciagle śnieg zalega na polach:P:P:P:P:P jupi.. pojeżdzimy sobie na na sankach..jak ściągne ze strychu:P:P

eh...chyba się upiłam tą herbatą:P...

death_world_ : :
mar 15 2005 teraz już napewno!!!!!
Komentarze: 6

no dobra oto adres..http://www.xxlo-krakow.edu.pl/obrazy/ateny2005_2.jpg

eh trzeba było przykaładąc sie do informatyki:P

zreszta nawet jesli nie widac tego cholernego zdjęcia to napisze notke...:P:P po pierwsze.. mój wychowawca to ten w okularach:P:P pózniej skasuje to zdjęcie..a ja? hehe jestem tu..ale nie napisze kto.. heh jedno jest pewne..z tego zdjecia nie widzac że słucham metalu.. chyba z żadnego:P:P nie widac..:P:p

byłam dzis z Anka u psychologa na badaniach na dyslekjcje...buahahahahahahahahahahaha... myslałam, że tak zlece...:P::P hehe.. wyszło mi ponad przecietna inteligencja.. no cóz...chyba ktos sie pomylił....

eh zauwazyłam u siebie tendencje do ogladania sie za wszystkimi fajnymi facetami.. no co jest?

P.S jesli chce ktos pogadac to mój numer gygy to>>>1695026.. nudaaaaaa

death_world_ : :
mar 14 2005 kilka myśli
Komentarze: 10

heh.. nie wiem.. nie wiem czy chcę wyjechac.. jesli juz to chciałabym pojechac do Finlandii.. podbaja mi się tamtejsze tereny..:) i nie tylko:P..

strach jest niczym mała przeszkoda w zębatym kole, które nie może ruszyć z jej powodu.. bac sie.. czego?.. czy starch jest potrzebny? tak.. napewno w jakims stopniu, ale juz nie przesadzajmy...chciałabym wkleić tu jakies sensowne zdjecie, ale nie mogę znaleźc niczego odpowiedniego:P:P.. a możę tam gdzie mnie prawie nioe widac:P to by pasowało..eh.. te pamietne chwile z Grecji.. jakoś nie moge o tym zapomnieć...

ludzie.. nihdy nie przepraszajcie , że zyjecie...ja tak raz zrobiłam..i żałuje..każdy z nas ma swoja misje do spełenia( przynajmniej ja tak uważam).. kazdy z nas ma swój wyznczony cel, sens zycia... każdy z nas w[pływa jakos na otaczająca nas rzeczywistośc.. i nie mozna mówić, że lepiej by było gdyby kogos z nas nie było.. nawet rodzice są po coś.. tylko jesli przy tym krzywdzą najbliższych sobie ludzi???

może w następnej notce coś umieszczę:P:P..

eh.. jak dzis pieknie było.. słońce!!!!!!!!

death_world_ : :