Archiwum czerwiec 2004, strona 5


cze 04 2004 Zasnąć, zapomnieć..ale czy napewno świat...
Komentarze: 0

eh..co za dzień..chciałabym zasnąć i obudzić się z myślą, że całe moje życie to był sen..koszmar z ulicy wiązów:):):)ale nie..żyję i czasem wydaje mi się, że życie jest bezsensu..ale tak naprawde wiem że tak nie jest i każda chwila ma jakieś znaczenie..byłam dziś z Misią i Anją na błoniach..na jakims festiwalu recyklingu..przedstawiła nam swojego chłopaka..w sumie to ja już go znałam z gadulca, ale to nie to samo co na żywo...eh..tak bywa..pewnie jeszcze znajde kogos dla siebie..muszę być cierpliwa..eh..bo cierpliwość jest testem dla osobowości i duszy...

nie widzę sensu życia u niektórych ludzi..co to za zycie gdy nie mamy po co żyć..tacy puści..jak to okreslił mój kolega wydmuszki...skorupki, które przy lada okazji załamią się okropnie, zabiją, albo zmienią swoje dotychczasowe życie i zaczną widzieć...bo większość ludzi WIDZI gdy coś im sie przytrafi..widzą gdy coś lub kogoś stracą..zaczynają dostrzegać pięko świata, który nas otacza..więc taka impreza recyklingu, jest bardzo ważna, bo zaśmiecamy własny dom a ten mamy jeden..czy miło wam jest dgy idziecie piękną ścieżką w środku lasu i nagle widzicie stertę śmieci?????????czy to jest przyjemne??

death_world_ : :
cze 02 2004 chaos..chaos..chaos.. o wszystkim i o niczym......
Komentarze: 4

...................tak mi źle..sama nie wiem dlaczego...ciągle walcze z czymś w sobie, chociaż nie znam mojego przeciwnika..a może?eh..trudno powiedzieć..może dlatego, że wciąż jestem sama, z własnej winy bo z własnej..eh..ale nie chcę o tym mysleć, bo jestem jeszcze bardziej przybita..wczoraj kolega zrobił mi na ten temat wykład..dłuuuuugi...hehehehehe..ale coż, wkoncu jest mężczyzną.....eh..jeżeli wyjdzie na to, że musze jutro iśc w spódnicy do szkoły to nie wiem co zrobie..jeszcze to spojrzenie kretyna..eh..masakra..kiedyś ktos mi zadał pytanie czy akceptuję samą siebie..wtedy nie umiałam odpowiedzieć twierdząco..a teraz???eh być może umiem zaakceptować siebie, ale nadal mam skłonności do wyciągania swoich kompleksów, na światło dzinne, przez co jeszcze bardziej sie dołuje..eh ale co poradze??moge cos poradzić..mogę.. ludzie mają skłonności do obciążania swoimi niepowodzeniami nature, albo los..ale tak naprawde od nas to tylko zależy..teraz to już rozumiem..dziś to zrozumiałam..ale nadal żalę się na cały świat..jak mam przestać???jak???eh..

death_world_ : :
cze 01 2004 Wyobcowanie.....inność..czy wiecie co to...
Komentarze: 2

eh..co za dzień..na religii mówiliśmy o bezdomnych..eh..ci ludzie potrzebują miłości bo bez tego nie wyjdą z dołka w którym się znaleźli..kiedyś widiałam jak pewna kobieta przegania starszego mężczyznę, bezdomnego, kiedy ten chciał sobie usiąść na trawniku miejskim..co on musiał czuć!!!!!ludzie pomyślcie..eh..ale w społeczeństwie panuje przeświadczenie, że wszyscy bezdomni, zebrzący są gorsi..np taki M. mysli w kategoriach JA, ale tak naprawde trzeba też myśleć o innych..nie mówię aby przekładać dobro kogoś innego nad swoje ale trzeba się rówiez zatroszczyć o potrzebujących..niekoniecznie materialnie, ale duchowo, rozmową..porozmawiać, wysłuchać..eh tak mało osób to teraz rozumie..tak samo mamy uprzedzenia do byłych więźniów (może i niebezpodstawnie)..jest udowodnione, że większość przestępców to ludzie inteligentni, którzy zostali odtrąceni przez społeczeństwo, nie zostali zaakceptowani, nikt im nie pomógł..może oni sami nie chcą pomocy ale dlaczego??zastanawialiście się kiedyś nad tym pytaniem??być może inni tak bardzo ich skrzywdzili, że teraz nie chą od nikogo przyjmować pomocy..zastanówcie sie kiedy będziecie dręczyć kolejną niewinną osobę, bo może kiedyś zechce się zemścić na wszystkich ludziach i popełni straszliwą zbrodnię.........wołam, lecz nikt nie odpowiada..dlaczego???Sami zadajcie sobie to pytanie...........

death_world_ : :