Archiwum maj 2004, strona 2


maj 17 2004 Sens to piękne określenie życia..
Komentarze: 1

eh dziś zrozumiałam że życie potrafi byc piękne jeżeli tylko tego chcemy!!To co że potrafi dać w kość, że potrafi zdołować na maksa kto by sie tym przejmował!!trzeba wierzyć a ja wierzę z całego serca w nadzieje..zreszta pisałam juz o tym wcześniej..potrafimy świat uczynic pięknym i niepowtarzalnym, a zarazem umiemy dobic wszystko i wszystkich tak bardzo że świat wydaje się okropna imitacją jakiejś kiczowatej książki obyczajowej gdzie nic sie nie dzieje!!eh..pewna osoba powiedziała dziś"życie jest jak papier toaletowy..długie, szare i do du.." no coż jeszcze wczoraj bym sie z tym zgodziła, ale nie teraz, nie teraz kiedy odkryłam swój sens życia, który mimo że nie jest jeszcze dokońca opracowany to JEST!a to jest najważniejsze..życzę wszystkim aby odkrywali uroki życia w pokoju z samym sobą i ze światem..a zwłaszcza tobie Olu w dniu urodzin..wiesz o co mi chodzi:P..

 

 "Wyobraź sobie, że nie ma zaświatów
to łatwe, jeśli spróbujesz
nie ma pod nami piekła
nad nami tylko niebo[...]

Wyobraź sobie świat bez państw
to nie takie trudne
nic za co trzeba zabijać lub umierać
i żadnych religii
wyobraź sobie wszystkich ludzi
żyjących w pokoju[...]

Wyobraź sobie świat bez własności
ciekawe,czy potrafisz
bez zachłanności i bez głodu
braterstwo ludzi
wyoobraź sobie ludzi
żyjących razem na świecie...

Możesz powiedzieć, że jestem marzycielem
tak-ale nie jedynym
może pewnego dnia przyłączysz sie do nas
i świat będzie zył w jedności"

John Lennon w pewnym sensnie miał racje, ale czy ludzie mogą żyć w jedności??No coż może trzeba tylko spróbowac dojśc do kompromisu, ale jednego jestem pewna..nigdy nie wyrzekne się swoich ideałów..

death_world_ : :
maj 15 2004 Again, again I kill myself, but I don't want...
Komentarze: 2
Gwóźdź...
Kolejna deska przybita
Myśl...
Kolejna śmierć
Łza...
Kolejny krzyk
Ptak...
Kolejny odlot
Ja...
Kolejna niewiadoma

eh nic dodac nic ująć..o czym tu pisać?o kolejnej kłótni???mam już tego dość..kiedyś myślałam że siebie znam, ale się myliłam..dopiero od niedawna się poznaję , ale mam wrażenie że to nie jestem jeszcze ja..a może znów sie mylę??eh..tak samo jest z ludźmi..myślimy że ich znamy a tu jakaś niespodzianka, jakieś niewypowiedziane słowo..i już nie wiemy nic..zawsze powinniśmy postępowac zgodnie z własnym sumieniem w przeciwnym razie nie będziemy wiedziec nic..o sobie, o innych, o niczym...

Na dworze ulewa
A ty tu w środku
Umierasz
Patrzę na twoje ostatnie wysiłki..
Aż w końcu
Umarłeś
A ja musiałam patrzeć
Na ostatnie wysiłki twojego życia
Które spędziłeś
bez miłości...
bez niczego...

death_world_ : :
maj 13 2004 Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą......
Komentarze: 3

heh..i znowu wzięło mnie na rozmyslania o czym? o śmierci..eh..zauważyłam że od pewnego czasu częściej myśle o śmierci tzn od 28 października..oj tamten rok był..no właśnie BYŁ, ale nie da się go zapomnieć..za dużo się zdarzyło..eh..kiedyś myślałam że nie ma nic gorszego od śmierci, myliłam się..Jest cos gorsze..stracić ukochaną osobę, a nawet stracić kilka osób.......dziś w szkole usłyszałam na religii piękne słowa"Cierpienie jest najwspanialszą drogą do Boga"..myslę że to prawda ale jest też najstraszniejszą..tyle osób cierpi z różnych powodów ale czy kogos to obchodz?nie sądze..zwłaszcza teraz..
I znowu odeszłeś..
Zostało tylko niewypowiedziane słowo..
A potok płynie..
Nigdy się nie zatrzyma..
To gorzka prawda..
Gorzką prawdą jest to, że teraz odwracamy głowy od ludzkiego cierpienia..jednak nasza klasa zjednoczyła się w chwili śmierci kumpeli..a potem?..eh było tak samo..to była tylko chwila..jak śmierć..zresztą co nie przemija??kto nie odchodzi ze świata??eh nikt nie zostaje cieleśnie..ale jednak niektórzy zostają..zostają po nich wspomnienia, które będą trwały dopóki będzie trwała pamięć i szacunek po nich..

death_world_ : :
maj 12 2004 To kim jesteś jest nieskończenie ważniejsze...
Komentarze: 2

..eh..pamiętam jak w gimnazjum liczyło się tylko to jak ktoś jest ubrany..jak mnie to denerwuje..powinniśmy sami decydowac w co się ubrać i na co nas stać a nie iść za modą jak te śmieci które płyną razem z prądem rzeki..czy to ważne jak ktos się ubiera??pamietam szepty tych dziewczyn, których rodzice zarabiali więcje niż innych "patrz ale wieśniara" mówiły teatralnym szeptem, a dziewczynie było przykro, widziałam to w jej oczach..masakra..nie rozumiem tego..dlaczego ludzie oceniają sie nawzajem po wyglądzie, albo po jednym lub dwóch wypowiedzianych słowach, albo po przeszłości, w której robiliśmy rózne rzeczy:>:>:>eh denerwuje mnie to hehehe zawsze jak idę do kościoła to niektórzy dziwnie na mnie patrzą jakbym miała co najmniej dwie głowy..ale coż..nigdy tego niezrozumiem..przeciez nieważne jest co kto ma ale kim jest..można być naprawde bogatym i suuuper wyglądać a być naprawdę podłym i okrutnym..nie będę tu wspominać o moich "koleżankach" z klasy wcześniejszej..eh..ale co zrobić..kiedy przypomne sobie że kiedys wcale nie przejmowałam się swoim ubiorem to mi się głupio robi gdy teraz pomyśle rano że nie mam się w co ubrać choć szafa zawalona jest stertą ubrań..pamiętam te przestrogi, że jak nie będę się tak i tak ubierać to będę szykanowana itd.no coż..ale czy to ważne???PYTAM CZY TO WAŻNE???eh nikt nie odpowiada..(narazie)..  

death_world_ : :
maj 11 2004 Nadzieja, choć jest matką głupich umiera...
Komentarze: 1
 

"O szyby deszcz dzwoni,deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,
Dżdżu krople padają i tłuka w me okno...
Jęk szklany..płacz szklany...a szyby w mgle mokną
I światła szarego blask sączy się senny...
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...

Wieczornych snów miary powiewne, dziewicze
Na próżno czekały na słońca oblicze...
W dal poszły przez chmurną pustynię piaszczystą,
W dal ciemna , bezkresną, w dal szarą i mglistą...
Odziane w łachmany szat czarnej żałoby
Szukają ustronia na ciche swe groby,
A smutek ich kładzie na licu ich młodem...
Powolnym i długim wśród dżdżu korowodem
W dal idą na smutek i życie tuacze,
A z oczu im lecą łzy...Rozpacz tak płacze...

To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,
Dżdżu krople padają i tłuka w me okno...
Jęk szklany..płacz szklany...a szyby w mgle mokną
I światła szarego blask sączy się senny...
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...

Ktoś dziś mnie opuścił w ten chłodny dzień słotny...
Kto? Nie wiem...Ktos odszedł i jestem samotny...
Ktoś umarł...Kto?Próżno w pamięci swej grzebię...
Ktoś drogi...wszak byłem na jakimś pogrzebie...
Tak...Szczęście przyjść chciało lecz mroków się zlękło.
Ktoś chciał mnie ukochać lecz serce mu pękło,
Gdy poznał, że we mnie skrę roztlic chce próżno...
Zmarł nędzarz, nim ludzie go wsparli jałmużną...
Gdzieś pożar spopielił zagrodę wieśniaczą...
Spaliły się dzieci...Jak ludzie w krąg płaczą...

To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
(...)

Przez ogród mój szatan szedł smutny śmiertelnie
I zmienił go w straszną, okropną pustelnię...
Z ponurym, na piersi zwieszonym szedł czołem
I kwiaty kwitnące przysypał popiołem,
Trawniki zarzucił bryłami kamienia
I posiał szał trwogi i śmierc przerażenia...
Aż, strwożon swym dziełem, brzemieniem ołowiu
Połozył się na tym kamiennym pustkowiu,
By w piersi przytłumic łkające rozpacze
I smutnych potwornych płomienne łzy płacze...

To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
(...)
 
                                     Leopold Staff"Deszcz jesienny"

Puk, puk,puk.. ktos puka w me okno?nie..to tylko deszcz..dziwne przeczytałam ten wiersz w zimie, teraz jest wiosna, a ja go przytaczam chociaż jest o jesieni..eh..L.Staff podał tylko tą jedna stronę medalu (chociaż pisał go pod innym natchnieniem)..Czy wiecie jak pięknie pachna kwiaty po deszczu?jakie piekne jest niebo, gdy descz popada w słoneczny dzień, a ty stoisz na polanie i samotnie podziwiasz piękno świata?..cudownie..Świat jest piękny tylko trzeba to samemu odkryć..czasami daje naprawdę w kość, czasem jest tak bezlitosny, że aż nierzeczywisty ale JEST..po gorzkich chwilach przychodzą te lepsze chociaż nie zawsze..dziś pada, jutro tez może padać ale tez może świecic słońce..to się nazywa nadzieja..nie każdy ją ma..co byśmy zrobili gdyby nie było nadziei na lepsze jutro?wszyscy chodzilibyśmy przygnebieni otaczającą nas rzeczywistośią, chcielibyśmy jak najszybciej umrzeć..ja tak nie chcę, chcę być radosna, usmiechnięta..chociaż nie zawsze mogę..wystarczy,że ludzie są dla siebie obojętni..ale co mozna zrobić?..przynajmniej trzeba się starać..

death_world_ : :