Komentarze: 7
kmpletna beznadzieja. nie dośc, że brat mi zepsuł kompa i nie wiem kiedy go odzyskam..mam nadzieje, że niedług, bo już mnie szlag chce trafić:/
nadodatek jestem chora...czuje sie jakby ktoś wrzucił mnie do pralki i właczył na maksymalne wirowanie...:/ jak tylko przyjadę do domu ide spać..:/
podjęłam decyzję..mam nadzieje, że właściwą..boje sie wprowadzic ją w zycie, ale kto nie ryzykuje ten ginie..jak to śpiewa Guano Apes.."If you don't try enough you never get it"
życzćie mi powodzenia i poddajcie jakis pomysł na zabicie brata?:D