Komentarze: 5
moja rozdina ma dziwne zwyczaje..dodaja grochu do rosolu....masakra...
cos sie stao z moja kochana klawiatura..dziwnie pisze...masakra...
eh..od dzis mam nowa filozofie zyciowa..od tej porz nie bede narzekac na wszystko tylko biore sie w garsc...bo narzekanie na wszytko nic nie da...trzeba zyc...i nie bede mowic ze sie postaram...bo tak samo moge mowic jak bezie mi sie chcialo..pozdrwaim....