Archiwum 31 października 2004


paź 31 2004 i ktos tu mówił, że jemu sie nie układa...
Komentarze: 4

eh...ludzie przygotujcie sie na najwieksza fale żalu i niecheci jakakolwiek tu kiedys była......trudno....

zerwał.....powiedziała, że nie chce mnie ranic i nie chce bawic sie moimi uczyciami...kurwa...czuję się jak szmata której nikt nie kocha....czym zawiniłam?co ja takiego zrobiłam, że to wszystko tak sie musiało potoczyć?czuje sie fatalnie...dotego jeszcze jest niedziela...nie zdziwie sie jesli najdzie mnie znowu to cholerne uczycie pustki co kiedys nachodziło, tylko, że teraz będzie o wiele silniejsze...zresztą...już nic sie dla mnie nie liczy...teraz bede miała więcej czasu aby mysleć, a myslenie wkoncu zabija...eh chciałabym , żeby tak naprawde mnie zabiło...nie chce juz tak zyc...i kurwa znou sie nad soba użala...chyba nie umiem juz nic innego...jestem beznadziejna..............

ps. nie chodziło mi o szmate tylko o smiecia...złe literki nacisnęłam;(

death_world_ : :