lip 04 2005

wczoraj


Komentarze: 9

było zajebiście:d zwłaszcza fontanna:D następnym razem trzeba wziąść ciuchy na zmiane:D..trzeba się żucić w wir metnej wody:D..a co do zamku to wolałabym zjeżdząlnie:d nie trzeba miec kondychy jak przy tamtym skakaniu:D

eh..moje podejscie do swiata troche sie przytemperowało...cholera..jesli to prawda...nie to nie może byc prawda..nie może i już..aż tak pijana nie byłam, żeby tego nie pamiętać...pamiętam, że głośno się śmiałam i wogóle, pamiętam równiez ten wywaiad, ale nie pamiętam, żebym siedziała kolesiowi na kolanach....nie...jesli sie okaze ze to bujda, zrobie mu wymówki...wie, że nmoje zaufanie do niego jest ograniczone.,..

moja gitarka bedzie dopiero w piatek..wyjeżdża razem z Olą....cholera....moja euforia powoli słabnie..musze zejsc troche na ziemie, bo upadek byłby katastrofalny...

death_world_ : :
BOB
27 kwietnia 2007, 08:08
Cheap drugs, online pharmacybuy viagrabuy tramadolbuy xanaxbuy levitra
06 lipca 2005, 10:21
Lepiej spadać z mniejszej wysokości, to fakt.
05 lipca 2005, 22:09
Popatrz nieco inaczej, nabierz dystansu. Wyjaśnij, a jak nieprawda to wiesz co robić.
myszka
05 lipca 2005, 19:22
fajny blog Agus:) u mnie nie ma takich fajnych tapetetk (wybrałabym tą samą):]
05 lipca 2005, 16:10
o jak symatycznie:D
05 lipca 2005, 00:09
najgorzej jak z euforii trzeba zacząć lądować. qrde, trzymaj sie pazurkami tego radosnego uczucia, bo rozum tylko studzi... ;) dopiero w piątek? zleci szybciutko! :-)
04 lipca 2005, 21:53
A nawet jesli siedziałaś to co?? Nie wolno czy co:>??
04 lipca 2005, 16:03
ale tak latac z ciuchami na zmiane na imprezie to bez sensu, nastepnym razem trzeba zrzucic mokre ciuchy i czekac az sie same wysusza;)
Dotyk_Anioła
04 lipca 2005, 11:31
Widzę, że tu małe spotkanko w Krakowie było... Mnie czeka wkrótce tu, w Poznaniu blogowy zjazd ale ciii...

Dodaj komentarz