lut 20 2005

ucieczka


Komentarze: 6

z więzienia jest niczym w porównaniu do samobójstwa.. eh.. bo uciekamy od czegos więcej niz wymiaru sprawiedliwości.. uciekamy od problemów, od ludzi..wreszcie od samych siebie... objawia sie to w rózny sposób..ja uciekam w marzenia.. moi znajomi w ból fizyczny..jescze inni w alkohol, albo narkotyki..a najgorszym własnie jest autodestrukcja.. przeciez to i tak nas dopadnie.. pierwsze cztery sposoby da sie jescze wyleczyć tylko potrzeba duzo czasu i woli.. jednak po nocnych baletach..bo nocy spedzonej z butelka wszystko powraca cztery razy mocniej.. jest taka beznadzieja ze wszystko nam juz wisi..eh a smobójstwo ..jesli ktos wierzy w Boga to wie co spotyka samobójców..wieczne potepienie, bo w koncu Bóg cierpiał i cierpi za nas kazdego dnia..a my sie tak odpłacamy... eh.. jak to wczoraj powiedziała mi kumpela przez telefon.." Uważam, że każdy z nas ma na sobie cieżar, który jest w stanie udźwignać..niektórzy nie maja takich problemów, jak np smierć jednego z rodziców, albo rozwód, albo jeszcze patologia..nie wszycy mogliby sobie z tym poradzić..a bóg wie kto może dac sobie z tym radę.",, eh myslę że ona ma racje..tak.. ma racje...

mój "kochany brat" konczy dzis 15 lat i z tego powpodu musiałam pokłucic się dzis z mamą..pewnie wszyscy nas słyszeli..szczerze mam to w dupie..i znowu sie z nia pokłuciłam a wiem ze nie powinnam bo tylko pogarszam jej stan..:/:/:/ i mam wyrzuty że jest coraz bardziej chora..:(::(:(....eh ale mam poprostu dośc swojego brata i to co mi robi.. a potem rodzice twierdza że nie umiem sie obronic bez uzycia agresji...eh:/

death_world_ : :
flaw-my-face
20 lutego 2005, 21:58
1.ucieczka z więzienia w żadnym stopniu nie kojarzy mi się z samobójstwem-wybacz 2.ja zapominam poprzez cztery wyżej wymienione sposoby- kogo za to przepraszać? 3.ból powraca- jak każde inne uczucie 4.skoro Bóg zna przeszłość i przysszłość to po co stwarza człowieka, wiedząc że popełni samobójstwo? czy zatem ten, który jest bez skazy świadomie skazuje nas na potępienie? 5. pozdrów brata. nie krzycz na nich... trzymaj się. pozdrawiam
20 lutego 2005, 19:10
nikomu nie jest łatwo.. uwierz..
20 lutego 2005, 18:33
Wiem jak to jest, mieć kłopoty z bratem. Uwierz, że parę lat temu własny starszy brat był dla mnie największym w życiu dramatem - strasznie mnie bił i robił tysiące okropnych złośliwości. Teraz jest po wszystkim, dorośliśmy oboje. Z Wami będzie tak samo. A Twoja koleżanka powiedziała bardzo mądrze.
20 lutego 2005, 18:25
Samobójstwo jest jeszcze gorszym wyjściem...
Dziadek
20 lutego 2005, 16:52
Ucieczka w uzywki to najgorsze wyjscie...
20 lutego 2005, 16:43
to powazny zarzut ze strony Twoich rodzicow. tak, duzo teraz agresji u mlodych ludzi. ludzie mowia ze to przez media, srodowkisko, znajomych...na ostatnich zajeciach z artu przekonalam sie ze czasem nauczycielami agresji staja sie takze rodzice i nauczyciele w szkole...dlaczego nikt o tym nie pamieta??!!

Dodaj komentarz