sie 01 2004

piekne rozpoczęcie nowego miesiąca....aż...


Komentarze: 11

czasem zastanawiam sie co ja tu robię....jest cholerna niedziela...siedze sama w domu i jutro tez mi sie cos chrzani juz dzis....bleeee...co ja takiego zrobiłam??? Czym do cholery zawiniłam?????......Eh...a może tym, że wczoraj do 2.10 rozmawiałm przez telefon i starsi sie troche...wqurzyli...bo ich obudziłam....bleee...wcześniej maja do mnie pretensje, żę zajmuje telefon, a jak dzwonie o porze...w której napewno nikt zdrowy nie zadzwoni to maja do mnie pretensje....maskara...."nic naprawde nic, nie pomoże..jesli Ty nie pomożesz tej miłości"...dzieki aniu...bardzo nam pomogłas...eh...kiedy On wróci....ja juz nie moge siedziec w tym domu...wszyscy mają do mnie pretensje...a dzis jeszcze sie popłakałam;(;(;(;(;(;(...eh..ojciec zawołał do mnie "chodx tu szmato!!"....powiedzcie mi...czy to jest normalne??? eh a potem sie dziwia, że jestem inna........


Jedno jest tylko w życiu szczęście: kochać i być kochanym.[George Sand]eh zgadzazm się z tą kobietą.....

death_world_ : :
04 sierpnia 2004, 00:38
moi rodzice też chodzą i szajbią... nie wiem pogrzaŁo ich.... na te wakacje...
03 sierpnia 2004, 23:09
Musisz byc silna... \"To co Cie nie zabije moze Cie tylko wzmocnic! \" Pozdrawiam slonecznie :o)
03 sierpnia 2004, 15:11
czy mogę zabić twojego ojca? Kto nie szanuje, sam nie zsługuje na szcunek
aga_kwiatek
03 sierpnia 2004, 11:51
Szczerze- to chyba nie jest normalne (to z Twoim tatą...), ale NIE ŁAM SIĘ :) Przyjedzie i wszystko będzie OK :P
02 sierpnia 2004, 22:18
Mam podobnie. Myślę, że z rodzicami już się nie do dogadać... w szczególności z moimi, lecz bądź dobrej myśli...
02 sierpnia 2004, 19:17
ja mam odlaczony domowy telefon wiec jeden problem z glowy :)
02 sierpnia 2004, 16:30
Tata... Moj nigdy tak do mnie nie powiedział, ale bracia sie tak do mnie odnosza:(
Asiulek
02 sierpnia 2004, 11:51
A jeśli ktoś nie ejst kochany????
02 sierpnia 2004, 00:21
hm..wiesz..to nie jest normalne....i nie mozna tak mowic do wlasnej córki bo chyba sie tym wyrzadza krzywde...:( strasznie mi sie zrobilo przykro jak to przeczytalam :(ale wiem ze milosc dodaje Ci sił...daje wiare..usmiech..sile ;)
*Niomi*
01 sierpnia 2004, 22:07
ehhh nie łam się :(
01 sierpnia 2004, 17:12
To nie jest normalne. Wiem, co czujesz z własnego doświadczenia. :*

Dodaj komentarz