lip 05 2004

odpowiedzi szukajcie w swoich duszach........


Komentarze: 8

godzina za godziną czas ucieka...tłucze sie w starej, rozlkekotanej maszynie życia...wieje....nadchodzi...co? zapytałam kiedys...nie wiedziałam, co oznaczała odpowiedź...gdybym dostała drugą szansę...nie zapytałabym, bo odpowiedź jest straszliwsza niż sama śmierć..........eh.........siedzę i nie wiem co napisać, więc pisze co mi palce podyktują.....mówić?po co? niepotrzebne sa słowa, gdy ktos rozumie sie spojrzeniem...milczeniem.....po co patrzeć?po co nam oczy? po co słyszec? czy niewystarczy dusza?ona odpowiada za te piękne zmysły wyobrażni....eh...co tam....wiatr chula po pokoju..zrywa..wyrywa kartki leżące na kolanach....eh po co to pisze?sami się zastanówcie...to metafora...czegos....wiatr jest jak niektórzy ludzie....ale myslę, że znalazłam ludzi, kórzy sa jak skała, a jednoczesnie potrafią słuchać...czuć...płakać.....eh....dzieki za to, żę jesteście...wiecie kim jesteście...dobrze o tym wiecie....chciałabym aby to było takie proste...takie proste otworzyc się..ale zbyt wiele razy sie przejechałam...i wyniosłam to z domu...bop mio rodzice nie rozmawiaja o uczuciach więc jak ja mam o nich rozmawiac?pytam sie jak?chcę się tego nauczyć i myśle, że się mi to udaje...powoli, bo powoli, ale jednak..udaje się!!!!! nigdzie mi się narazie nie spieszy, chciaż nikt nie powiedział, że bedzie jutro....

death_world_ : :
10 lipca 2004, 23:40
to co najawzniejsze...jest w duszy...ale to oczy sa zwierciadłem..sama to powiedziałas...wiesz uczucia....rodzice...nigdy nie dali mi odczuć ze mnie nie kochaja czy cos takiego..ale nie potraia rozmawiac...i to nie tylko o uczuciach..:/
05 lipca 2004, 23:28
a ja sama nie wiem czy moi rodzice o uczuciach... rozmawiają... śmierć jest straszna... jednak... jak ona nadchodzi to się wzbraniamy przed odejściem, a jak nie ma jej to ją przywoŁujemy... dziwne...
05 lipca 2004, 21:37
Dobrze wiem co czujesz!! Chcesz sie wygadac a niemasz komu , bo kolo nas sa ludzie ktorzy tylko czekaja na nasz blad zeby nas ponizyc,wysmiac itp! ale na blogu tak niejest tu mozesz p[isac smialo , ja na swoim blogu tez pisze to co mnie boli , cieszy i nietylko! 3mam za ciebie kciuki(zebys sie w koncu otworzyla)
Atomic_Dziadek
05 lipca 2004, 19:09
InnaM ma rację... muszę przyznać że całkowicie się z nią zgadzam (a zgadzać się z kimś całkowicie zdarza się bardzo rzadko). Dzięki za odwiedziny ! :)
05 lipca 2004, 18:59
Ale wiesz... tutaj można się otworzyć. Tutaj są ludzie, którzy sami szukają zrozumienia, którzy szukają oczyszczenia. I znajdują to, pod warunkiem, że się otworzą - sami przed sobą. Bo tutaj nie ma się kogo obawiać - każdy z nas ma swoje kłopoty, lęki, smutki... każdy z nas jest człowiekie innym, a zarazem tak podobnym do Ciebie:) Więc nie ma obawy. Pozdrawiam!
niemożliwa
05 lipca 2004, 18:47
wiesz najważniejsze,że Ci się udaje. I że chcesz...! Nie spiesz się bo nie warto, przecież wszystko ma swój czas..... ps. chyba jednego bloga juz upolowałam :)
05 lipca 2004, 18:38
Slonko, wydaje mi sie ze ze mna kiedys bylo podobnie, w zasadzie nadal tak po czesci jest, ale w momencie gdy napotykasz bratnie dusze wtedy....otwierasz sie, znajdujesz to czego tak bardzo Ci brakowalo i wiesz ze nie jestemy sami...Pozdrawiam:* P.S. Jak chcesz- odezwij sie na GG- moj nr to- 3590578 :)
05 lipca 2004, 16:23
Bo najważniejsze jest to co niewidoczne dla oczu. Zazwyczaj jest tak, że wygląd nie ma odzwierciedlenia w duszy... no ale przecież łatwiej jest oceniać po wyglądzie!... -wygodniej... Dobijające, ale nie ma rady. Możemy pracować tylko nad samym sobą, bo świata nigdy nie zmienimy...

Dodaj komentarz