cze 13 2005

"Mamo wiesz że potrafie wpaśc do rowu?"


Komentarze: 15

"wiem kochanie..ale jak się z tamtąd wydostaniesz?"
"nie wiem"

tak łatwo jest wpaśc w dołek, pograzyc się w koszmarnych marzeniach i wspomnianć dwane chwile..wypominac je sobie do końca długich dni leząc samotnie w czystej pościeli samej będąc na kacu fizycznym i moralnym..żałuje niektórych słówi czynów z soboty ale niczego juz nie zmienię, więc wolę o tym nie myślec...a może żle robie, może właśnie o kontemplacje problemów tutaj chodzi..przytulona do poduszki myślałam dlaczego jest mi tak strasznie smutno..hmm wiem juz dlaczego, ale to było chwilowe..wkoncu mi zwykle sie coś wydaje nawet kiedy jestem trzeźwa..

Przyjaźń w dzisiejszym świecie jest jak złoto połyskujące w błocie na dnie piekła..zastanawiam sie czym mam przyjaciół..pewnie, że mam ale dlaczego wszyscy mają w tym samym czasie problemy, alebo gdzies wychodzą kiedy ja najbardziej ich potrzebuję?...takie zycie można powiedzieć..ale taka jest prawda

wszystko mnie boli..chyba nie istnieje cos takiego jak dwa dni kaca prawda?..nie to coś innego..to znieczulenie..nie czuję nic wogóle ni czuję ciała(mam wrażenie jakby ktoś zaapliwoał mi zastrzyk znieczulający).....ciesze się, że w sobote tez nic nie czułam..ta Gosia nawet fajna jest..ale mnie unikała..pewnie bała sie konfrontacji..tak mi sie wydaje...szkoda..bo nie mam do nikogo żalu..wkońcu ten temat juz zakonczyłam..Pozdrawiam Pati i prosze odezwij się..mam do Ciebie sprawę:]
     

death_world_ : :
Dotyk_Anioła
18 czerwca 2005, 22:18
Wspomnienia potrafią powoli nas zabijać... Ale jak tu nie żyć wspomnieniami, kiedy było tak pięknie? Przyjaciel ma zawsze czas... Zawsze może... Jesli nie być obok to chociaż wesprzeć wysyłająć smsa... 2 dni kaca? To normalny kac! Czasami trzyma przez tydzień :P A Gosie, to ja bym zadźgała... Wrrr...
16 czerwca 2005, 21:20
czy wszyscy wokół odczuwają brak przyjaciół??!! Ech, gdzie oni się podziali.. a może to JA ich odstraszyłem?? Nie wiem sam...:(
3maj się:*
Pati
16 czerwca 2005, 15:40
to znowu ja...mój nr. gg-2630705:) daj znać szybciutko!!!pozdrowionka:)
Pati
15 czerwca 2005, 19:18
hejka;) zostawiłam Ci wiadomość na gg:>
czarna-róża
14 czerwca 2005, 22:55
dwa dni kaca... całkiem możliwe, ja ostatnio miałam kaca tygodniowego, a nic nie wypiłam... ale to było przed egzaminami (no i jadę na antybiotykach). I pije... ale to mądre...
Wracając do tematu, podziwiam cię (powtarzam się), ja pewnie bym nieświadomie, w myślach przeklinała tą Gośkę. A potem, nie myśląc wbiła jej nóż do kruszenia lodu, miedzy łopatki. Ale to ja... chora psychicznie mikia. Trzymaj się nasz martwy świecie =*
14 czerwca 2005, 21:41
Niewarto się przejmować rzeczami na które już nie mamy wpływu, a tutaj ewidentnie wpływu nie masz już na to co się stało. Możesz to przemyśleć, ale przejmować...?
flaw...
14 czerwca 2005, 19:21
jeśli brak ci przyjaciół- zadzwoń do mnie:p [czy to nie zabrzmiało, niczym oferta matrymonialna?]
ale może być i taka
moze- bo mi to nie przeszkadza
a \"depresje\" chwilowo sie pojawiają. zawsze. każdy to musi czuć. każdy ma jakieś kłopoty i pragnie dobra dla siebie. szkoda tylko, ze wówczas ma w dupsku innych ludzi. szkoda, ze wowczas ludzie stają sie przetensjonali. chujowo pretensjonalni.
ale dobrze, ze taka nie jesteś
dobrze, ze potrafisz odrzucić własne potrzeby na bok, a wiesz dlacego? bo po tym poznaje sie zyczliwość i możliwości drugiego człowieka
trzymaj sie :*
13 czerwca 2005, 22:19
Bardzo łatwo jest wpaść w dołek,a póznie, do tego stanu za szybko się przyzwyczaja. Kac jest zły, picie dobre, ale to kac trwa dłuzej i on wszystko wyolbrzymia. Przyjaciele też mają swoje życie i spady humorów. Czasem można się wzajemnie w smutku pocieszać, ale wtedy też można spaść głębiej.
13 czerwca 2005, 20:40
nie masz do nikogo żalu ale to i tak w jakiś sposób boli, choćbyś nie wiem jak się starała. tak mi się wydaje, może się mylę, może wcale nie tłumisz w sobie wszystkiego. przestałam cenić przyjaźń wysoko, jako coś idealnego, jako pełne zrozumienie pozbawione konfliktów i wad. przyjaźń to akceptowanie siebie nawzajem, zaufanie, wyjaśnianie spraw zamiast unikania konfliktów ale właśnie akceptacja przede wszystkim, i troska. w dołek łatwo wpaść, nie sposób się nie zgodzić ale o wiele łatwiej byłoby z niego wyjść gdyby ktoś pomógł...
neila
13 czerwca 2005, 19:06
spójrz mi w oczy i powtarzaj za mną: \"świat jest piękny, zycie jest piękne a moja głowa wcale mnie nie boli...\" jestem z Toba słońce :*
ala-to-ja
13 czerwca 2005, 17:39
dwa dni kaca?? nie zdarzylo sie chyba ze polaczone z moralnym to taaak:P Głowka do gory slonko:)
13 czerwca 2005, 17:14
Hehe, dwa dni kaca? Nieźle:P
empatia
13 czerwca 2005, 17:10
Ładne porównanie co do tej przyjaźni...
13 czerwca 2005, 16:33
Przekaże Ci moja prawdę... Miala być moja ale może Tobie też sie przyda... Połącz marzenia z rzeczywistością, idywidualizm z realiami. Będziesz szczęsliwa... Zobaczysz i zaakceptuj siebie:) Pozdrawiam:*
Dziadek
13 czerwca 2005, 15:58
Dwa dni kaca? Takie coś jest ,ale głównie po tanich ,rozwalających wątrobę i żołądek winkach o dziwnych nazwach

Dodaj komentarz