kwi 27 2005

aineingarp


Komentarze: 12

od wczoraj czuję się jakby ktoś wrzucił mnie do pralki i ustawił na maxymalne wirowanie..jest mi źle, czuję się fatalnie i niedobrze mi:/ eh a nadodatek na "dziura na duszy..hmm długo zastanawiałam się cóż to takiego..i doszłam do wniosku, że jest to brak miłości..nawet tej rodzicielskiej..hmm może i ona jest, ale jakos nie odczuwam jej od rodziców? jest taka..hmm wymuszona jakby był to ich obowiazek..nie chcę czegos takiego..nie chcę litości:/..cholera jasna...tylko brakuje mi osoby do której mogłabym sie przytulić, która powiedziałaby (tzn powiedział) że kocha...czy ja pragne tak wiele?..byc może..nie chcę pałaców, ani góry pieniędzy..chcę tylko odrobiny miłości...:(

hmm ćwiczę jakbym musiała przegrac zakład:/

death_world_ : :
Dotyk_Anioła
30 kwietnia 2005, 18:43
aineingarp
wiesz co zobaczysz jak przeczytasz ten wyraz od tyłu?
pragnienia

\"Miłość to piękne uczcie, zwłaszcza gdy jej nie ma\" - VERBA
28 kwietnia 2005, 16:32
milosc to piekne uczucie, a slowa \"kocham\" sa ukojeniem dla uszu i duszy... zobaczysz ze ktoregos dnia przyjdzie i to tak niespodziewanie...hahaha, np podczas zwyklej proby w szkole... XDDD obys tylko nie zamknela serduszka i nasluchiwala pukania do niego. ja tez czekalam, czekalam rok, ktory sie dluuzyl idluzyl, ale oplacalo sie czekac...Tobie zycze tego samego i dziekuje za zyczenia :*
czarna-róża
27 kwietnia 2005, 23:26
chyba każda z nas by chciała mieć taką osobę, która by kochała i się o nas troszczyła. Faceta który nie zrani i nazawsze pozostanie z nami. I kiedyś taki się pojawi... =*
27 kwietnia 2005, 21:33
Tulę Cię, kochana :* Czuję się podobnie...Miłości pragnie każdy. Niestety.
27 kwietnia 2005, 19:33
hmm no i tu sie z dziadkeim niezgodze... czasem nawet prszyjaciele niepomoga gdy ne ma ktos przytulic i powiedzec ze to wlsnie ja jestem dla niej najwaznisza osoba ...
wiem co czujesz. jak odkad zachorowalam ani razu sie nawet w nikim ie zakochalam.. czasem wydaje mi sie ze niepameitam co to jest milosc...
Dziadek
27 kwietnia 2005, 18:27
Chyba każdy chce odrobiny miłości...Ale jak się jej nie ma... można żyć bez niej. Grunt to paczka kumpli i przyjaciół
27 kwietnia 2005, 16:54
Ja czułam to samo od rodziców.. w ostatnim czasie się zmieniło.. na lepsze.. ale i tak najbardziej brak mi miłości z Jego strony (ze strony płci przeciwnej).. tej osoby w którą chciałabym się w tulić.. i już nie puścić..
27 kwietnia 2005, 16:14
Ja czuję to samo od rodziców.
27 kwietnia 2005, 16:06
niby to cos amlego.watwego a zaarzem...tak trudnego do dostania
27 kwietnia 2005, 16:05
I na miłość przyjdzie pora...
27 kwietnia 2005, 16:01
i pomyslec, ze niektorzy bawia sie cudzymi uczuciami i nie doceniaja tego, co maja... :(
27 kwietnia 2005, 15:57
No to witam w klubie. Zresztą rozmawiałyśmy już o tym...

Dodaj komentarz