sty 26 2005

zrobiłam...


Komentarze: 8

sobie drzemke po której czuje się jak wypłosz wyciągnięty z wirującej pralki albo gorzej...jestem taka rozbita....nie umiem wziąść sie w garsc...albo nie chcę....i do tego to paskudne przezbiebienie..zatkany nos...i wogóle...bleeeeeeeeee..... dzien do dupy...i do tego mój ojciec poszedł na wywiadwóke....:]:]:]:]:] ciekawe ciekawe...

death_world_ : :
30 stycznia 2005, 16:16
ooooo shit... Mam wywiadÓwkę po feriach a ferie skonczyŁy się dzisiaj.... AAAA!!!! Help me... Nie cierpię być chora..
28 stycznia 2005, 12:40
\"sa noce kiedy nie chce sie zyc..sa czarne chwile nie kazda mija...\" mam nadzieje ze nei bylo az tak zle na wywiadowce
Dziadek
27 stycznia 2005, 14:51
Dokładnie tak ! Naleweczki dobre na wszystko ! Na pohybel wszystkim!
freak_like_me
27 stycznia 2005, 14:29
moze jakas naleweczka? naleweczki dobre na wszystko :]
27 stycznia 2005, 14:00
Wywiadówka... yhym... dzisaj mnie czeka... i yyy... powiem tyle - w nastepnym polroczu zawsze moze byc lepiej, wszystko zalezy tylko od nas samych :P :)
flaw-my-face
27 stycznia 2005, 01:08
na przeziębienie najlepsze jest wino! na zmartwienie najlepsze jest wino! na nudę najlepsze jest wino!!!:D
26 stycznia 2005, 22:49
Spoko, spoko, może tak źle nie będzie:)
26 stycznia 2005, 20:12
dzień do dupy... idealnie to ujęłaś! moze nie bedzie az tak żle z tą wywiadówką...

Dodaj komentarz