kwi 26 2006

stres...:/


Komentarze: 10

już niedługo rozpocznie się ma kaźń..trzymajcie kciuki:4,5,8,10,15,24.....ah.. apotem...hehe..bedzie jedno wielkie święto:PP

czuje, że wysiadła mi psychika...tzn jest w trakcie wyłączania się..stres maturalny, kłótnie z ojcem..ciągle ma jakieś ale..eh..ale juz się tym tak nie martwię..eh i nadodatek jeszcze ta niepewność...matko..żeby się już wszystko wyjaśniło..już bym chciała, żeby matura była za mną..bo steresy dopiero do mnie przyszły..denerwuje się z byle powodu, śmieje się z byle powodu, nawet z kretyńskich dowcipów(zawsze tak reaguje na stres)- gadam takie bzdury...gorzej niż zazwyczaj..

prosze....ja chcę już koniec....

death_world_ : :
Dotyk_Anioła
30 kwietnia 2006, 11:42
4, 8, 9, 12, 16, 19, 25... To moje... Nie oddam...

A stres? Totalny tumiwisizm... Nie wiem dlaczego...
29 kwietnia 2006, 20:48
Powodzenia :)
29 kwietnia 2006, 17:17
4, 5, 8, 16, 17, 22... może w tym jest jakiś klucz?
29 kwietnia 2006, 13:19
Parę dni stresu i po bólu :)
szaritka
28 kwietnia 2006, 09:01
myśl o tym jak fajnie będzie PO tym wszystkim, jaka ulgaaa- to ci pomoże przetrwać:)
ale UWIERZ mi- doświadczonej kobiecie, to wcale nie jest takie straszne jak myślisz! Ile ja sama miałam zabawy w czasie swoich matur..pięęękne czasy...może to podejście mi pomogło tak dobrze ją zdać..;)
A inne sprawy też się wyjasnia- skonczysz egzaminy, spojrzysz trzezwym okiem na świat, wrócą siły i bedzie ok!:)nie ma co poświecac swojej psychiki na ten czas, NIE MA CO
28 kwietnia 2006, 00:06
szczescia zycze..pozdrawiam
27 kwietnia 2006, 17:56
ja sie obawiam ze zaczne rechotac na ustnym polskim. Jakos nie widze siebie w roli grzecznej uczennicy twardo przemawiającej do Szanownej Komisji :]
poza_czasem
27 kwietnia 2006, 12:27
Ze spokojem. Jeszcze trochę.
26 kwietnia 2006, 22:43
msz racje gorzej niz dawniej:P:P:P
26 kwietnia 2006, 17:35
No własnie, a najlepiej niech już będzie po rekrutacji!

Dodaj komentarz