Słonko świeci, ptaszek śpiewa..a mnie...

eh ja to jestem dziwna..w taki piękny dzień jak dziś powinnam skakać z radości..krótko mówiąc być happy!!!ale nie jestem..takie dni mnie dobijają, a ja sama nie wiem dlaczego..czuję się taka niepotrzebna, bezsemsowna i wogóle..ale nie zawsze hmm ciekawe bo wczoraj czułam się tak samo pusta..a dziś jeszcze znowu naszło mnie zabujcze uczucię że nie zdam matury..że nie dostanę się na studia i wogóle zaprzepaszcze całe życie..no coż to dopiero pierwsza klasa a ja już mam takie mysli..ciekawe co będzie w trzeciej..wolę nie myśleć..

Jedna z tysiąca myśli

Cisza..
Głośno gra..
Blady cień słońca
Skrzy się jak ogień..
Popękany kwiat
za szybą
krzyczy..
a w dole
bezużyteczny nóż
obok rozlanego kieliszka
błyszczy w zakrwawionej dłoni..

Fajna myśl..taka budująca:)eh no coż dołek dołkowi nierówny..