nowe
Komentarze: 10
na stole kufel pełen pustego piwa
pływa
tuż obok zardzewiałej gitary
skrzeczacej
niczym ten kruk przed rokiem
a zegar nadal wskazuje 16.06
spóźnione marzenie..
wracam do życia w "luksusie"..może nie powinnam brac tyle tabletek, ale czuję się lepiej(po nich)...
Ojciec znowu zrobił mi awanture..o co?..o to,że mi nie wierzy..jego sprawa..ale dlaczego musi się tym dzielić z innymi?..nigdy nie zrozumiem dlaczego ludzie dzielą się wszystkim z innymi..nawet opinią o innych ludziach..przecież w ten sposób zakłucają ich trybiki w mózgu, które same bedą miały problem w uzyskaniu wałsnego wrażenia na temat danej osoby...
za dużo znaków przystankowych:D..
blog już nie jest bezpiecznym miejscem..trzeba uważać, żeby za bardzo się nie zdradzić..:D
A niektórych rodziców rozumiem. Bo znam ludzi, którzy mają naprawdę wspaniałych...Ja o swoich tego powiedziec nie moge, ale nie moge też powiedzieć, że są okropni.
A blog to bezpieczne jest miejsce, jesli jesteś całkowicie anonimowy. Bo o moim blogu nie wie NIKT, prócz mnie rzecz jasna.
Nie ma mnie teraz na gadu, więc nie pisz :)Odezwę się jak wejdę. Trzymaj się...
przegrane marzenia - ale moze jeszcze da sie jakos to zmienic, poukladac...
po burzy zawsze wychodzi slonce..;)
Dodaj komentarz