maj 16 2005

najdłuższe i najszczersze


Komentarze: 12

eh..i w miarę dobry humor prysł..rozmawiałam wczoraj z byłym..eh..moge zarzucic sobie wiele..wiel tez wczoraj przemyślałam..eh chyba poraz pierwszy niczego tutaj nie zataje:/ po pierwsze dowiedziałam się, że ma nastepną dziewczynę..eh która poznał(jako kumpele) jak byliśmy jeszcze razem..eh..naprawde dziwnie mi z tym..nie sądziłam..eh zazdrośc? byc może..a może jest to zwykły sentyment do tego co było..eh..nie wiem..tzn wiem..eh...wydaje mi sie, że to zazdrośc..taka wredna niepohamowana..mam ochote wydrapać tej dziewczynie oczy mimo, że nic mi nie zrobiła i tez ma prawo do odrobiny szcześcia..ja byłam szczesliwa..przez 3 miesiące..eh co to jest 3 miesiące na prawie 18 lat zycia?..to niewiele...

kolejnym problemem jest to, że boli mnie to iż nikt mnie nie kocha..może rodzice..ale oni nie okazuja tego tak jakbym tego chciała..nigdy mnie nie przytulali..nie przypominam sobie aby matka kiedykoliwek mnie przytuliła..no raz..przyznaje..kiedy umarł mój królik:/ i to tylko na 10 sekund...eh kiedy zamykam się w swoim pokoju z płaczem, bo znowu jest mi źle, bo znowu ojciec mnie skrzywdził to nigdy nie przyjdzie nikt..i to najbardziej mnie boli..to, że jestem sama i nikt tak naprawde mnie nie rozumie..eh duzo jest w tym mojej winy, bo jestem zamknięta ( więc jak mam znaleźć jakiegos fajnego chłopaka skoro nie umiem rozmawiac z ludźmi?)..ta moja samotnosc jeszcze bardziej uwydatnia się w takich momentach jak ten..kiedy jestes sama w domu..nie umiem powstrzymac się wtedy od płaczu...:/

kolejne..eh:/ duzo tego jeszcze?..no cóz..stwierdzam, że jestem głupia..tak naprawde stwierdzam..no dobra przesadzam..nie jestem głupia..jestem inteligentna, ale nie tak jakbym chciała..robie z siebie głupka wszędzie io tak mnie odbierają z konkretnego powodu..z obrony..nikt nie "zaatakuje", bo nie uwaza mnie za godnego siebie przeciwnika..powoli zaczyna mnie to dołowac..sama jestem sobie winna..cholera..i jeszcze ze słów Krzyśka wyczułam cos takiego..hmm czyżby wywyrzszał się? a może ja sobie to ubzdurałam..eh musze z nim o tym pogadac, bo mozliwym jest to drugie..bo wkoncu lubie sobie cos wymyslic a póxniej ślepo w to wierzyć..a to chyba boli najbardziej.to że jestem niewystarczaąco inteligentna..zazdość..ludzka rzecz:/

eh dlatego musze zmobilizowac sie do nauki...eh miałam cos z naleźc w necie..więc zabieram sie do dzieła:]..trzeba pracowac nad sobą nie:]..

death_world_ : :
Dotyk_Anioła
18 maja 2005, 16:20
To boli... Dziewczyna, która jest z mężczyzną, który był tylko i wyłącznie nasz... Która przytula się, która jest na naszym miejscu... Nie wytrzymałabym tego widoku... Wydrapałabym jemu, jej oczy i byłby święty spokój raz na zawsze a co!

Ech, ech, ech... Ja też się uczę... Ale jeszcze troszke!
kasia ef
18 maja 2005, 15:05
iiii tam, chrzanisz moja droga, chrzanisz! ;D
17 maja 2005, 16:45
Głupoty, głupoty, głupoty... jesteś inteligentna i umiesz gadać z ludźmi.. pozdrawiam:) 3maj się
czarna-róża
16 maja 2005, 20:52
ja cię kocham! chodź znam krótko, ciebie jednak nie da się nie kochać. usmiechnij się, \"a może budyń\" =]
16 maja 2005, 18:18
Wiesz co?? Wielu rodziców tak ma... A Tobie to by sie porzydała jakaś terapia:D Taka wstrząsowa:) Już ja bym Cie nauczyła mówić normalne rzeczy:] A nie kurcze użalasz sie nad soba!!! kobieto główka do gory:]
16 maja 2005, 16:21
Akapit 1. - rozumiem... przerabiałam coś podobnego, choć do dziewczyny mojego \"obiektu\" zupełnie nic nie mam :)

Akapit 2. - rozumiem doskonale... nic nie trzeba dodawać więcej

Akapit 3. - wydaje Ci się :P

Akapit 4. - nauka z inteligencją niewiele ma wspólnego :)
ala-to-ja
16 maja 2005, 16:14
hmmm...tez z siebie robie klauna ludzie smieja sie ze mnie ale wtedy ja smieje sie razem z nimi;p tez czekam na jakiegos gostka choc nie wiem czy bierne czekanie to dobry pomysl...i nie jestes glupia!!!
16 maja 2005, 15:29
chciałabym żeby to były głupoty:/
16 maja 2005, 15:23
Ajj.. Gupoty piszesz wiesz?! Proszę mi takich rzeczy nie pisać.
panna-niewidoczna
16 maja 2005, 15:21
trzeba pracować nad sobą. owszem, ale popieram Avę. powinnas naprawdę w siebie bardziej uwierzyć. jesteś młodą, bystrą i inteligentną dziewczynką :) Reszta przyjdzie z czasem :):)
16 maja 2005, 15:04
Stek bzdur, tyle powiem. Siostro, uwierz wreszcie w siebie!
Dziadek
16 maja 2005, 14:31
Z pełnym szacunkiem ,ale CO TO ZA BZDURY??? Po pierwsze -nie jesteś głupia ,ja też robię z siebie klauna i za głupiego się nie uważam. Po drugie... Kto jak kto ,ale TY nie umiesz gadać z ludźmi???? No w TO nie uwierzę! Po trzecie... ktoś się na pewno znajdzie...... trzeba tylko wierzyć!

Dodaj komentarz