Ból to tylko stan umysłu ,można więc go opanować ,jeśli jest się dość silnym psychicznie ( ja tak nie potrafię :P ). Czasem taką iskierkę trudno dostrzec...
ta iskierka chyba własnie krazy gdzies niedaleko mojego zycia....i chce mnie uwolnic...i wiem ze jest gdzies..tutaj w poblizu....i wiem ze moge ją dosiegnać chociaz tak bardzo sie boje....
Nie podważam tego tekstu... -tak jest. Wielu ludzi tej iskierki potrzebuje. Może chociaż my starajmy się wnosić ją w życie naszych bliskich. Nie wiem jak... ale próbować zawsze mozna...
Kumcia
12 lipca 2004, 19:02
...
aga_kwiatek
12 lipca 2004, 14:23
Chciałabym tą iskierkę....
Biały Chrabia
12 lipca 2004, 10:36
Bol jest najdziwniejszym z uczuć... każdy sie go boii i każdy potrzebuje go żeby czuć że jest istotą żywom... może i robi mur wokuł ciebie ale móry nawet najgorszego więzienia zawsze osłaniają przed zniszczeniem... dewastacją... mała iskierka czasem wystarczy żeby zniszczyć mur bulu, ale bul i tak wruci bo zawsze czyjś but będzie miażdżył czyjąś tważ, i choć bul jest bezsensowny, jednag jest potrzebny i nieunikniony... nawet Jezus musiał umrzeć i cierpieć... bul nigdy sie nie zkonczy... można go co najwyżej zaakceptować.
Dodaj komentarz