Archiwum lipiec 2006


lip 29 2006 I cried for you
Komentarze: 5

"gdy swe oczy otworzyłem, wielki żal ogarnął mnie, po policzkach łzy spłynęły...". Czuję się gorsza. Przez to, że nie dostałam, się na żaden kierunek. Wiem, że wiele miejsc się zwolni, ale czuję się w krpce. Nie wiem co będzie dalej. Taka dziwna zmiana. Do tej pory trzeba sie było cay czas uczyć- no moż enie cały czas, ale chodziło sie do szkoły. a teraz trzeba iśc do pracy. Nie będe pracowac na Policji bo mnie nie chcieli, albo raczej " nie spełniam oczekiwań" a swoją drogą ciekjawe jakie są ich wymagania. Za to mam staż w zarządie dróg powiatu krakowskiego:d Mam przesympatyczą przełożoną:) Zaczynam od wtorku. I będzoe..od pierwszego do pierwszego. Beznadzieja. Nie chcę jeszcze zaczynać takiego życia. Czuje się niegotowa. Koś brutalnie z dnia na dzień chce mnie przesawić. Nawet wiem kto. System..czasem nie odpowiada, a czasem chciałabym wszystko rzucić w cholerę..zmienić. Ale to tylko utopia..szkoda..

death_world_ : :
lip 24 2006 szał..
Komentarze: 7

jestem załamana..nie dostałam sie na dwa kierunki na które składam..został ejszcze jeden..ten najważniejszy dla mnie..załamka po prostu. ae bedę składać odwołania..bo tak..

miałam przeczucie, że ak będzie. że za pierwszy razem sie nie dostanę. ale no jakos mi sie nie widzi,żebym studiowała na zaocznych. to nie dla mnie chyba..

i znowu napad agresji, złości. niepowazne zachowanie w zwykłej sprawie.w głupiej sprawie. nie potrafię zapanowac nad swoją agresją- to juznie jest użalanie sie nad sobą, ae to jest fakt. niestety..musze coś z tym zrobić..

byc może będe pracować na policji:D.....ale tylko jako pracownik biurowy:P ale najpierw musza sprawdzić moją kryminalną przeszłość

death_world_ : :
lip 13 2006 buszując w malinach
Komentarze: 6

wpuścili mnie w maliny. zrobiołam, troche spustoszenia w krzakach:D pourywane gałązki(malutkie ale jednak) i gołe krzaki świadczą o mojej obecności. No ale sami zapraszali:D..nie byłam na grandzie:d co to, to nie:D

postanowiłam zaakceptowac to, że się zmieniłam w ten a nie inny sposób. Straciłam coś, ale coś zyskałam. Może to coś co zyskałam jest o wiele bardziej wartościowe od tego co straciłam. Tylko stałam się zbyt głośna. Oj za bardzo. Trzeba to zmienić, bo zaczyna mnie to drażnić. No i odstrasza ludzi:D

no cóż.. wyniki matury..niezadawalające. jestem zła na siebie. Mimo, że się starałam nie wyszło...oto one...beznadziejne..pol podstw 76%, roz 33%, anglik 79%-podtsw, wos podstw 78%, rozszerzony 40%, biologia podstaw 68%, rozsz 50%.

czuję się zlekceważona. Tak do Ciebie mówię!!!

death_world_ : :
lip 08 2006 czasem każdy dzień przynosi lęk..
Komentarze: 7

czemu ja w sobotę wieczorem siedzę w domu. w wakacje?!! odpwoiedź jest prosta. siła wyższa. Miałam dziś zrobić grila, ale rodzice mi zabronili. tak juz jest.a dlaczego? to juz mi się nie chce pisać. mieli rację. innym razem:))

po dzisiejszym basenie złpał mnie dołek. nawet lody mi nie pomogły, co zazwyczaj przynosi pożadany skutek. boje się, cholernie boje się, że nigdzie sie nie dostanę a wtedy to nie wiem co zrobie.. musze wziąśc się w garśc i walczyć z głównym powodem moich udręk: leniem. a co trzeba zrobic? oczywiscię całkowita eliminacja! nie ma innego wyjścia

death_world_ : :
lip 05 2006 codziennie pytam czykiedyś to się skończy,...
Komentarze: 6

tyle chciałam tu napisać. Ale kiedy usiadłam do kompa wszystko wyparowało jak woda na tym prażącym słońcu.

powraca nuda. Jeszcze nie cakiem, ale po kawałeczku. Rezygnacja z pracy, która nie była szczytem moich ambicji pozwala mi spac do 11:D ah nie ma to jak wakacje!:Dale jest też nuda. Dziwne jest to, że podczas roku szkolnego zawsze jest coś do zrobienia( i nie mówię tu o nauce). A w wakacje kiedy mam tak wiele wolnego czasu jakos pomysłów brak. Dlaczego?

I jeszcze basen. 3 razy w tygodniu. Nie dośc, że rodzice wydadzą trochę kasy na basen to jeszcze opłata rekrutacyjna. Eh.. obym się tylko dostała..26 egzamin z pływania. Trzymać kciuki!!!!

i nadal nachodzą mnie wątpliwości. dołek spowodowany świadomością, że może ojciec ma rację. Moż ema rację mówiąc, że czasem udaje kogoś kim nie jestem i kim nigdy nie będę. A może to siła persfazji. W końcu ojciec ma silną osobowość.

6 dni....

death_world_ : :