Archiwum wrzesień 2004


wrz 30 2004 świat to złudzenia.....
Komentarze: 2

kiedyś myslałam, żę cos takiego jak wyscig szczurów mnie nie dotyczy...czy mam racje...chyba nie...chyba jednak dopadła mnie rywalizacja o oceny a potem o uznanie itp...to chore wiem...i musze cos z tym zrobić, bo jak ta idiotka gonie za czymś co jest błahostką naszego targicznego życia...jak moge cos takiego robiuc..czesm zastanawiam sie czy nie jestm lizusem....nie..nie jestem..nie umiem sie podlizywac i powiem sowje zdanie....eh.....czasem stwierdzam, że jestem załosna..tak bardzo żałosna...jestem cieniem człowieka...chyba..nie umiem już siebie widzieć....juz nie spostrzegam cześci świata..żyje jak we śnie...zwracam uwagę na z pozoru nic nie znaczące szczeguły....nie na ogół jak to kiedys robiłam...ale na szczegóły i widz ta zagałade która szczerzy zęby pukając przez otwarte okno...i zagląda do śrdka...zagląda...wspina się...wchodzi...kradnie...kradnie to piekno...to szczęście.. jest inaczej...zupełnie inaczej...nigdy nie było pięknie i wspaniale...to nie te czasy...to złudzenia..takk....piekne nierealne złudzenia...taaa.....zagałada wtargneła do naszego życia..usadowiła się wygodnie w naszym ulubionym fotelu i nie chce wyjśc...nie wyjdzie....nie wyjdzie dobrowolnie...trzeba ją wyrzucić..ale niestety kto sprzeciwi się swojemu chlebodawcy nawet jeśli zagarnął on nasz dom....taaak...bo my jesteśmy jego sługami a ona bezkarnie pustoszy to co kiedyś było naszym rajem..niedoskonałym bo niedoskonałym...ale było.....

death_world_ : :
wrz 29 2004 życie bez cierpienia nie jest zyciem, bo...
Komentarze: 2

zaczynam oddalać sie od świata...zmieniam sie..nie wiem czy na lepsze..ale skoro sie odsuwam..staję sie powoli niezalezna..nie bede mówić że dojrzewam, bo to słowo nas ogranicza...dojrzewanie..kończy się jakis okres w naszym zyciu, a ja nie chce stracić tego zaciekawienia nad światem...boje się siebie...nier znam siebie....to takie dziwne..nie potrafie ogarnąc włsnej osoby...nie potrafie wziąść się w garśc i powiedzieć sobie dośc....a może nie chce..może lubie ten stan, w którym teraz jestem...stan wsechogarniającego smutku, depresji...handra....nie miałam czegoś takiego nigdy..niegdy nie bałam sie własnego zachowania...własnej masochistycznej postawy...

death_world_ : :
wrz 26 2004 hmmmmmmm
Komentarze: 4

to wszystko jest takie cholernie dziwne....życie...czym jest życie...kolejnym owocem, który zgnił zawczasu?..eh...nie wiem...tak tylko sie zastanawiałam..co by zmienic..w sobie?...nie..juz tego próbowałam..nie wyszło..w świecie...phiii...jka zmienić świat?...no cóz...najpierw zmieńmy siebie....jak się nad sobą nie użalć...ajajajajaj...użalanie się jest choroba...oj tak...piekielną chorobą, która ogarnia nasz umysł...niszczy go....eh...ale co ja gadam...najlep[iej bedzie jak sie zamknę i przestane użalać nad sobą...a może ja jestem masochistką???..e tam...masochistka.....kazdy z nas ma w sobie masochistę..uwielbiamy zadawac sobie ból i nienawidzic swiata z jego powodu..z powodu bólu, który sami sobie zadajemy...jesteśmy egocentrykami..lubujemy sie byciem w centrum zainteresowania.....ale co komu po zainteresowaniu?zgaśnie tak szybko jak się pojawiło...

death_world_ : :
wrz 25 2004 ...
Komentarze: 6

hmmm....przeżywanie własnej osoby.....tak...to moja największa wada....bo wolę użalać się nad sobą niż wziąśc się w garść....eh...a ja nadal głupia myślę jak myslałam i to mnie kiedyś zgubi...tak InnaM..masz racje..jestem chora....

death_world_ : :
wrz 24 2004 kiedys bedzie lepiej..
Komentarze: 6

tak mi dziwnie....tak cholernie dziwnie...źle sie czuje..o boshe...taa...teraz bardzo dobrze odczuwam to co niektórzy nazywają bólem istnienia...kiedys bedzie lepiej...ale kiedy!???????????????????????!!!!!!!!!już w to jakos nie chce mi sie wierzyć.....

death_world_ : :